września 18, 2020

Miniksiążkowe recenzje #2 - S.T.A.G.S./ Marsjanin/ Samarytanin/ Blisko ciebie (By your side)

 
Mam dla Was następną czwókę niedawno skończonych lektur, niektóre z mojego TBR'u a jedna poza. Zapraszam na minirecenzję tych właśnie książek! W komentarzach na dole możecie mi napisać, co Wy ostatnio czytaliście i czy Was niektóre książki zainteresowały?
 

S.T.A.G.S. - M.A. Bennett

Zacznijmy od tej książki, którą już dawno przeczytałam, ale dopiero teraz się tym chwalę🙈. Powiem tak, fabuła mnie bardzo zaciekawiła, kiedy decydowałam się kupić tę książkę. Stara szkoła z internatem, grupa młodzieży z sekretami, jeden krwawy weekend w tajemniczym miejscu... To brzmi jak książka dla mnie! Pomimo tego, że książka mi się spodobała, to nie była taka jak oczekiwałam. Mamy tutaj naprawdę ciekawie przedstawioną szkołę, ze swoimi starymi tradycjami i to wszystko ma bardzo dobry klimat. Słabszą stroną tej pozycji są, moim zdaniem, bohaterowie. Główna bohaterka miejscami nie podejmowała logicznych decyzji, ale mimo tego dało się ją zaakceptować i w malutkiej mierze jej kibicować. „Ludzie średniowiecza“, mowa tutaj o tej elitarnej grupie z sekretami, zlewali mi się i oprócz głównego ich przedstawiciela, nie dało się rozróżnić innych z tej grupy. Szkoda, że tak poszło z bohaterami, bo myślę, że ta grupa miała potencjał, ale członkowie nie otrzymali oryginalnych charakterów, które byłyby nie mylące się z innymi, których by można było pokochać. Generalnie to polecam tę książkę, bo dzieją się tam naprawdę ciekawe rzeczy. Ja serię na pewno będę kontynuować, bo jednak zainteresowała mnie i liczę na to, że nasi główni bohaterowie przekonają mnie bardziej do siebie niż w tym pierwszym tomie.
 

Marsjanin - Andy Weir

Ta książka to całkiem fajna lektura! Astronauta opuszczony na Marsie, bez kontaktu z Ziemią musi zacząć radzić sobie sam, by przetrwać sam na sam z czerwoną planetą. Książka jest bardzo dobrze napisana, nie brak tutaj szczegółowych opisów przemian chemicznych etc., które nam w formie dzienniku tłumaczy właśnie główny bohater, Mark Watney, czas od czasu rzucając sarkastycznymi żartami. Mamy tutaj też dobrze opisane nie tylko, jak sobie Mark Watney radzi, ale nawet jak Ziemia, NASA i załoga Hermesa, którzy zostawili, przez pomyłkę i wypadek Marka na Marsie. Możemy poznać kulisy całej wyprawy Aresa 3 na Marsa, która widamo jest fikcyjna, ale  w przyszłości całkiem prawdopodobna. Książka bardzo mi przypadła do gustu, jednak ma jeden znaczny minus - czyta się ją powoli, pomimo tego, że nie jest aż taką cegłą. Może tylko ja miałam takie uczucie podczas czytania, ale naprawdę ją czytałam zadługo, właśnie przez te opisy działań Marka. Gdyby to można było trochę okroić od tych długich opisów, to byłaby to książka jedna z najlepszych, jakich czytałam. Może znacie lub obejrzeliście ekranizację pod tym samym tytułem z Mattem Damonem w roli głównej? Bez względu, czy tak, czy nie - bardzo polecam przeczytać książkę, jeżeli Was zachęcił opis lub film, który w zasadzie mnie zachęcił do przeczytania.
 

Samarytanin - Dete Meserve

Kojarzycie albo widzieliście film netflixowski pt. „Good Sam“? Jest to taka prawie komedia romantyczna o dziennikarce telewizyjnej Kate Bradley, której zostanie przydzielona sprawa o anonimowym dobroczyńcowi, który rozdaje pieniądze ludziom. Film mogę Wam polecić, bo naprawdę szybko się go oglądało i przekazywał ciepłą historię z dobrym przekazem, pasujący idealnie na jeden wieczór. Jednak książka... Nie była zła, spodobał mi się pomysł z tym całym Samarytaninem i przekaz, ale jednak pierwszy obejrzałam film i już tak dobrze nie szło mi czytanie, bo jak już zna się rozwiązanie fabuły, to frajda mija. Cenię autorkę za wymyślenie dobrej fabuły i bohaterów, bo czasami książka była nawet wciągająca, ale ostatecznie bardziej polecam film do obejrzenia. Jest trochę inny od książki i to be honest, nawet się z tego cieszę, że twórcy poszli z bohaterami w trochę inną stronę.
 

By your side (Blisko ciebie) - Kasie West 

Zdecydowałam się, że posłucham w audiobooku jedną z książek z mojego TBR'u, a mój wybór padł właśnie na „By your side“ Kasie West. Jest to bardzo przyjemna młodzieżówka, którą dobrze się posłuchało i myślę, że będzie się ją także lekko czytało. Ja ją przesłuchałam w języku angielskim, który nie był za trudny, więc przy okazji wychwyciłam parę nowych słówek do mojej angielskiej zasoby słownej. Opowiada nie tylko o dwóch totalnie różnych nastolatków, których przez przypadek zamknięto w bibliotece na parę dni, ale także o problemach naszych bohaterów i całkiem ważnych tematach. Głównych bohaterów nie da się po prostu nie lubić, a pomimo tego, że fabuła nie jest jakaś powalająca, to książkę polecam, szczególnie miłośnikom książek Kasie West i przyjemnych opowieści obyczajowo-młodzieżowych.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Popkulturalna Sydney , Blogger