marca 15, 2020

Czy warto uczyć się w Ilvermorny?


  Po obejrzeniu „Fantastycznych zwierząt i jak je znaleźć“ pomyślałam sobie, że Ilvermorny to taki amerykański Hogwart. Okazuje się, że chociaż na pierwszy rzut oka Ilvermorny rzeczywiście jest jak Hogwart, to jednak nie do końca tak jest.
Podobnie jak Hogwart, szkoła Ilvermorny jest zamkiem, który stoi na szczycie góry Mount Greylock w  zachodnim Massachusetts. Dziś na górze stoi wielka wieża, która jest zarazem pomnikiem upamiętniającym poległych żołnierzy.

The Veterans War Memorial Tower on Mount Greylock.
źródło: https://www.reformer.com/stories/mt-greylock-hikes-celebrate-footseps-of-thoreau-for-authors-200th-birthday,513188

Sama szkoła Ilvermorny podobno jest ukryta za licznymi zaklęciami, w celu ukrycia jej przed ciekawskimi wzrokami nie-magów.
Historia tej szkoły ma o dziwo korzenie w Irlandii a została założona w siedemnastym wieku właśnie przez irlandzką imigrantkę, Izoldę Sayre. Kiedy synowie Chadwick i Webster, adoptowani przez Izoldę i jej męża Jamesa, chcieli się uczyć w Hogwarcie, a Izolda i James nie mogli sobie pozwolić na powrót, to razem założyli Szkołę Magii i Czarodziejstwa Ilvermorny. Najpierw uczyli się w niej tylko synowie założycielki, ale później wraz z rozgłosem o otwarciu nowej magicznej szkoły w Ameryce Północnej coraz więcej uczniów zaczęło właśnie tam uczęszczać.
Tyle w skrócie o historii, ponieważ jest to dłuższa, ale bardzo ciekawa opowieść, a gdyby ktoś był zainteresowany to może ją w całości znaleźć na wizardingworld.com.
Powracając do systemu szkoły w Ilvermorny, to jest on podobny do tego hogwardzkiego.
Mamy tutaj też cztery domy : Thunderbird (Gromoptak) jest domem dla podróżników i bardziej przygodowych czarodziejów, Horned Serpent (Rogaty Wąż) jest domem uczonych, Pukwudgie zaś jest domem uzdrowicieli i Wampus wojowników. 
Podczas ilvermorskiej uroczystości tiary przydiału, nowi uczniowie wchodzą do okrągłej sali wejściowej, ustawiają się wokół ścian i po jednym zostają wezwani by stanąć na symbolu węzła gordyjskiego, który jest na środku kamiennej podłogi. Cztery rzeźby domów, kiedy zechcą młodego czarodzieja lub czarodziejkę, by należał do ich domów, to zawsze jakoś reagują. Rogatemu Wężowi rozświetla się zestaw kryształów na jego czole, Wampus ryczy, Gromoptak bije skrzydłami, a Pukwudgie unosi strzałę. Starsi uczniowie podczas tej uroczystości są zgromadzeni na balkonie, usytuowanym nad salą.
Zdarza się też, że więcej niż jedna rzeźba chcą tego samego ucznia, więc tym razem wybór należy do ucznia.
Po tym, kiedy każdy uczeń już jest przydzielony do jednego z czterech domów, to idą do dużej sali, by mogli wybrać różdżkę albo różdżka ich (dzieciom do roku 1965 nie było dozwolone posiadanie różdżki przed przybyciem do Ilvermorny).
Warto jeszcze wspomnieć o mundurkach szkolnych, które też się różnią od tych z Hogwartu. W Ilvermorny uczniowie nie mają odrębnych mundurków według domów, do których należą. Ilvermorny ma ogólnie dwa kolory reprezentujące: niebieski i żurawinowy, wybranych na cześć założycieli. Skąd się to wzięło? Izolda bardzo chciała się dostać do hogwardzkiego Ravenclawu, a James uwielbiał jeść żurawinowy placek.


Znalezione obrazy dla zapytania: ilvermorny 

 Podsumowując, Ilvermorny jest szkołą całkiem atrakcyjną jak Hogwart. Można ją rzeczywiście nazwać amerykańską odpowiedzią na Hogwart, z własną oryginalną historią, z którą polecam się zaznajomić, ponieważ jak już wspomninałam, jest bardzo ciekawa i niecodzienna w magicznym świecie. Chociaż szkoła Ilvermorny nie pozostaje w tyle za Hogwartem, to ja ostatecznie bym wybrała Hogwart. Może jestem zbyt sentymentalna lub zbyt uwielbiam tę szkołę. Chciałabym jednak bardzo dowiedzieć się czegoś o Ilvermorny z następnych filmów serii „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć“. Szczególnię liczę, że trochę po macoszemu potraktowaniu w pierwszej części, w trzeciej zostanie szkoła Ilvermorny więcej pokazana.
A jakie jest Wasze zdanie o tej szkole? Wolicie Hogwart, czy chcielibyście spróbować czegoś nowego?
 



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Popkulturalna Sydney , Blogger