stycznia 24, 2021

Wielkie Popkulturalne Podsumowanie 2020 Roku


Jak już wszyscy wiedzą, ten rok zostanie zapamiętany raczej mało pozytywnie, chociaż jest to sprawa indywidualna i osobista każdego z nas. Ja jednak nie będę ten rok wspominała jako najgorszy, bo miał też zarówno swoje plusy i minusy. Trochę opóźnione podsumowanie tego roku poniżej jest bardzo subjektywne, więc nie zrażajcie się moich opinii, bo jest tu też taka trochę kontrowersyjna. Jeżeli jesteście więc ciekawi mojego popkulturalnego podsumowania tego roku, to zapraszam do czytania! 

Książkowe Podsumowanie 

Do tych najlepszych książek tego roku, mogę bez wahania zaliczyć Vicious i Okrutną pieśń, autorstwa V.E. Schwab. Nie są to na pewno najlepsze książki, które kiedykolwiek czytałam, ale naprawdę mnie miło zaskoczyły, bo po Vicious spodziewałam się wiele, i tyle też dostałam. Do pozytywnych zaskoczeń tego roku zaliczam takżę króciutką książkę Erica-Emmanuela Schmitta, a mowa tu o Tajemnicy pani Ming. Ciepło będę też wspominać dziennik byłego lekarza Adama Kaya, pt. Będzie bolało i trylogię Dotyk Julii. Za jedną z najlepszych książek przeczytanych w 2020 roku jednak uważam Pianistę. Bardzo dobrze napisany dziennik pianisty, Władysława Szpilmana, który opisując realia drugiej wojny światowej w getcie warszawskim, przykuwa naszą uwagę, śledząc losy bohatera, a to wszystko napisane czystą prawdziwością.

Za książkowe rozczarowanie uważam jednak... Moment, zdajcie sobie sprawe zanim zaczniecie kontynuować, że to jest moja bardzo subjektywna opinia  i jeżeli lubicie tę pozycję, to fajnie, ja ją jednak nie polecam. Mowa tutaj o Siedmiu mężach Evelyn Hugo, która, mam wrażenie, spodobała się wszystkim, oprócz mnie. Książka nie była zła, ale nie spełniła też moich oczekiwań, a samo jej czytanie po prostu męczyło mnie, głównie psychicznie. Oczywiście porusza ważne tematy, ale dla mnie to było tylko jedno wielkie NIE i koniec kropka.

Jeżeli chcielibyście poznać moją recenzję, na temat tych książek, to zachęcam do przeczytania postów miniksiążkowe recenzje

Moja Playlista Roku 2020

W tym roku dużo słuchałam soundtracków, a po odkryciu CLOY głównie tych koreańskich, ale na mojej playliście nie zabrakło oczywiście dobrych piosenek moich ulubieńców, jak nowych, tak i tych starych.

Do mojej playlisty dodałam nowych wykonawców takich, jak np. The Weeknd, Stereophonics, The Lumineers, Jason Derulo, Jack Savoretti, First Aid Kit, Davichi, Jung Seun Hwan, Sanah i wiele innych. Wg spotify piosenka, którą najwięcej słuchałam był Sad March od Elaine i jest to chyba prawda, bo związku z tym, że nie był to dla mnie najłatwiejszy rok, to potrzebowałam właśnie takiej muzyki i jestem bardzo wdzięczna temu, że znalazłam kawałek siebie w tej, konkretnej popkulturze.

Moja piątka najczęściej słuchanych utworów:






I piątka koreańskich perełek:

 
 


 

Filmy i seriale obejrzane w roku 2020

W związku z tym, że po większość roku były zamknięte kina, to zdążyłam akurat na film Mulan, który nieco mnie zawiódł, ale przy którym generalnie się świetnie bawiłam. do tych przyjemnych filmów zaliczę zdecydowanie też Niezwykłą podróż fakira, który utknął w szafie i Five feet apart, The Mood of the Day i nową Emmę, a do tych ciekawych także Negotiation (thriller koreański z Hyun Binem i Son Ye-Jin) i The Swindlers.

 

Jednak u mnie rok 2020 należał bardziej do serialów. Udało mi się skończyć wspaniałych The Originals i odmóżdżającą Gossip Girl, która generalnie nie była taka zła (po tych 2 latach oglądania jakoś tęsknię za tymi postaciami, bo bardzo się z nimi zżyłam), więc na pewno zostanie w moich guilty pleasure. No i oczywiście muszę tutaj wspomnieć o moim znacznym odkryciu tego roku, a mowa tutaj o k-dramach. Wszystko za sprawą genialnego serialu Crash Landing On You, które po prostu tak chwyciło moje serce, że siedzę teraz tylko w koreańskiej popkulturze. Na prawdę nie spodziewałam się, że po obejrzeniu jednego serialu, cała moja drabina wartości się zmieni, a moje gusta filmowe i serialowe razem z nią. Po CLOY przyszedł również świetny Goblin, lekkie Touch Your Heart i What's wrong with Secrtary Kim, genialnie prześwietny serial historyczny Mr. Sunshine, kochane Hospital Playlist i Start Up z moim nowym ulubieńcem 😊.


Jakieś specjalne plany popkulturalne na rok 2021? Hmm... Na pewno obejrzeć więcej k-dram, ale to myślę, że nie będzie w ogóle trudne, bo już teraz czaję się na The Tale of the Nine Tailed, a ogólnie czytać więcej książek i poznawać więcej nową dla mnie kulturę.

A jak tam Wasz Rok 2020? Udany, czy nie, dajcie znać w komenatarzach!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Popkulturalna Sydney , Blogger